sobota, 10 sierpnia 2013

Bombki

linie poziome



Wiem..wiem że jeszcze nie czas i pora na święta ale praca u mnie wre..
Znalazłam sobie nowe a może następne zajęcie i następne wyzwanie...
Zafascynowałam się tworzeniem metoda karczochową.
Moje bombki mimo iż jeszcze nie pora zimowa a już idą jak świeże bułeczki.
Jak ktoś ma lekka rękę do pierwszej transakcji to następne lecą jak z płatka..




Właśnie ta bombeczka przyniosła mi szczęście..:)


Następne jeszcze świeżutkie....















2 komentarze:

  1. Śliczne, jak to się robi? to jest z tasiemek kolorowych???

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak z kolorowych tasiemek upina sie małymi szpileczkami na styropianowej kuli..

    OdpowiedzUsuń

Miłego dnia :)